Czy tłumaczenie na język angielski wystarczy?

Wiele firm wciąż uważa, że wystarczy, by ich strona internetowa była w ich języku ojczystym oraz miała (pełną lub okrojoną) wersję w języku angielskim i ewentualnie niemieckim, francuskim lub hiszpańskim. Nic bardziej mylnego.

W TEN SPOSÓB TRACĄ PONAD POŁOWĘ POTENCJALNYCH KLIENTÓW!

Jak wynika z najnowszych badań, aż 42% użytkowników Internetu mieszka w krajach Azji, podczas gdy w Europie – nieco mniej niż jedna czwarta (24,2%). 13,5% przypada na anglo-, francusko- i hiszpańskojęzyczną Amerykę Północna, 10,4% – na głównie hiszpańskojęzyczną Amerykę Południową.
Oznacza to, iż tłumaczenia na języki azjatyckie mogą mieć kluczowe znaczenie, zwłaszcza, że znajomość języka angielskiego jest w krajach Azji, delikatnie ujmując, różna.

02-08-2015 15-36-23

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Potwierdza to wynik drugiego badania: mimo iż językiem angielskim posługuje się 27% internautów, aż 23% (444,9 miliona!) to osoby mówiące po chińsku i większość z nich zna angielski na tyle słabo, by strony w tym języku pomijać. Następne w kolejności języki Internetu to: hiszpański, japoński, portugalski, niemieci, arabski, francuski, rosyjski i koreański. Dowiedziono, że istnieje korelacja pomiędzy wielojęzyczną obecnością w Internecie a dochodami – czyli w im większej liczbie języków publikowana jest strona, tym większy jest dochód firmy.

Biorąc pod uwagę, że aż 40% użytkowników Internetu NIGDY nie korzysta ze stron, które nie są dostępne w ich języku, widać wyraźnie, jak duży rynek otwiera się dzięki naszym usługom!

02-08-2015 15-37-23

 

 

 

 

Jeśli potrzebujesz tłumaczenia dla własnej strony internetowej to nie czekaj tylko napisz do Nas!


Tłumaczenia stron internetowych oraz tłumaczenia medyczne i prawnicze!

Zapraszamy do kontaktu poprzez formularz!