Gdybyśmy chcieli stworzyć listę symboli Włoch, mielibyśmy problem… Nie, nie ze znalezieniem elementów, które powinny się na niej znaleźć. Przeciwnie – z zamknięciem listy.
Zacznijmy od włoskiej kuchni, która jest obok francuskiej najpopularniejsza w Europie, a jest też jedną z najpopularniejszych na świecie. Jej regionalnym odmianom, na których się opiera, zawdzięczamy m.in. spaghetti i inne rodzaje makaronu, pizzę, risotto, mięsny sos boloński, tiramisu i panna cottę. Czyli dania i desery, z których większość od długiego już czasu wchodzi w skład codziennej diety Polaków.
Kuchnia włoska jest ceniona ze względu na smak, który zawdzięcza stosowaniu dużej ilości lokalnych sezonowych warzyw i wielu ziół, oliwie z oliwek, cebuli i czosnkowi oraz parmezanowi. Jej wartość podbijają dane dotyczące długości życia i kondycji mieszkańców basenu Morza Śródziemnego – pokazują one, że kuchnia śródziemnomorska, a więc i włoska, jest korzystna dla zdrowia.
Specjały pochodzące z Półwyspu Apenińskiego zdobyły uznanie na całym świecie, toteż Włochy eksportują nie tylko kulinarne przepisy, ale i żywność. W tym artykuły, które z pewnością należałoby umieścić na naszej liście symboli: szynkę parmeńską, sery parmigiano reggiano, mozzarella i pecorino, ocet balsamiczny (najlepiej z Modeny).
Wśród towarów eksportowych włoskiego rolnictwa i przemysłu spożywczego trzeba też koniecznie wymienić wina. Zbiory winorośli we Włoszech należą do największych na świecie, a z nich powstają słynne włoskie wina: białe, różowe i czerwone, słodkie i bardzo wytrawne, a także aromatyzowane, czyli wermuty.
Na liście symboli Italii nie może też zabraknąć przynajmniej dwóch sposobów podawania kawy. Espresso, czyli kawa o wyrazistym, bo skoncentrowanym smaku, to rezultat wynalezienia i udoskonalenia przez dwóch Włochów ekspresu do parzenia tego napoju. Z kolei cappuccino to nic innego jak deserowa odmiana espresso – kawowy napar z dodatkiem spienionego mleka i odrobiną tartej czekolady lub kakao ku ozdobie.
Aby nie narazić ciebie i siebie samych na napad trudnego do zaspokojenia apetytu, poszukajmy innych kandydatów na naszą listę. Może z branży motoryzacyjnej? Wszak pojazdy to jedna z tych kategorii, w której odnotowujemy najwyższe obroty w wymianie handlowej między Polską a Włochami. To spod Apeninów wywodzi się marka Fiat, którą przez dekady traktowaliśmy jak własną; do dziś widok sprawnego „malucha” wywołuje lawiny skojarzeń i tęsknotę starszego pokolenia za czasami młodości…
Ale na naszą listę powinny też trafić z pewnością skutery, zwłaszcza te marki La Vespa (czyli Osa) produkowane przez firmę Piaggio. Są proste w obsłudze i od początku były dostępne na kredyt, dzięki czemu stały się we Włoszech niezmiernie popularne. Na prowincji umożliwiają przemieszczanie się tanim kosztem, w aglomeracjach zaś, takich jak Rzym, Mediolan czy Bolonia, można na nich poruszać się nawet w godzinach szczytu, gdy czterokołowce stoją w wielokilometrowych korkach.
Osy to jeden z produktów eksportowych Włoch, obok m.in. fiatów, lancii, ferrari, maserati, a także surowców budowlanych (w tym słynnych marmurów kararyjskich), sprzętu komputerowego, drukarek itp. (np. marki Olivetti), wyrobów odzieżowych zgodnych z najnowszymi, kreowanymi w Mediolanie trendami…
No właśnie, na liście symboli Włoch powinno się znaleźć wiele towarów produkowanych w tym kraju. Państwo to jest przecież jedną z gospodarczych potęg, ma bardzo rozwiniętą i nowoczesną gospodarkę i liczący ok. 56 mln obywateli rynek! Nic dziwnego, że polscy przedsiębiorcy coraz intensywniej zabiegają o nawiązanie biznesowych relacji z włoskimi firmami lub zaistnienie jako ich konkurencja na tamtejszym terytorium.
A przecież to nie jedyny powód, dla którego Polacy uczą się języka włoskiego lub sięgają po pomoc tłumaczy. Italia to przecież kraj, z którego pochodzą czołowe dzieła europejskiej kultury – poezja Petrarki, nowele Boccaccia, malarstwo i wynalazki Leonarda da Vinci, opery Giuseppe Verdiego. I miejsce, w którym można zobaczyć ruiny Koloseum, tysiące niezwykłych katedr i kościołów, a także jedyne w swoim rodzaju miasto na wodzie, czyli Wenecję.
Nic dziwnego, że Półwysep Apeniński przyciąga morze turystów – co roku przyjeżdża ich tu ponad 65 milionów! Są wśród nich nie tylko wielbiciele starożytności i wspaniałej architektury. Również poszukujący możliwości wypoczynku na pięknych plażach, wspinania się po górach i uprawiania sportów zimowych, wędrowania po zielonych, oddalonych od hałasu wielkich miast regionach, takich jak Toskania.
Od XVI wieku, gdy Zygmunt Jagiellończyk poślubił włoską księżniczkę Bonę Sforzę, język włoski cieszy się w Polsce sporą popularnością. Na italianistykę co roku dokumenty składają tysiące chętnych – na jedno miejsce przypada ich więcej niż na reżyserii (ponad osiem osób w roku akademickim 2017/2018).
Jednocześnie tłumaczenia z języka włoskiego i na język włoski są wciąż potrzebne. Przy czym mamy na myśli profesjonalne tłumaczenia, nie te, których podejmują się osoby z powierzchowną znajomością języka włoskiego, wspierające się oprogramowaniem do automatycznego przekładu. Właśnie takie profesjonalne usługi oferuje Lingonika – biuro tłumaczeń z wieloletnim doświadczeniem, które zatrudnia do tłumaczenia tekstów native speakerów. W ten sposób zapewnia nie tylko translatora ze świetną znajomością języka włoskiego i polskiego, ale też doskonałą orientację w kontekstach kulturowych oraz znajomość branży, której dotyczy przekład, wystarczającą dla zapewnienia najwyższej jakości tłumaczenia.
Naszym klientom oferujemy tłumaczenia pisemne, na życzenie również tłumaczenia ustne. Nasze przekłady w klasycznym włoskim uwzględniają również naleciałości regionalne (dialekty) z obszaru Półwyspu Apenińskiego, jak i różnice związane z odmiennym otoczeniem – język włoski używany w Szwajcarii (gdzie jest jednym z języków oficjalnych) czy na południu Francji, np. na Korsyce, ma nieco inne brzmienie.
Nasi translatorzy zapewniają szybkie i dokładne tłumaczenia dokumentów, stron internetowych, materiałów promocyjnych, instrukcji obsługi, a także umów, bilansów finansowych, opinii prawnych itd., itp. W portfolio Lingoniki znajdują się zarówno tłumaczenia zwykłe, jak i usługi tłumacza przysięgłego.
Skontaktuj się z nami, poproś o darmową wycenę i przekonaj się, że polskie i włoskie słówka, konstrukcje gramatyczne i idiomy nie mają przed nami tajemnic. Oddanie w przekładzie wszystkich niuansów oryginału gwarantowane!
Jeśli interesuje Cię historia języka włoskiego, zajrzyj tutaj – dowiesz się, dlaczego aż do XIX wieku na Półwyspie Apenińskim uzasadnione było funkcjonowanie wielu dialektów i jak na standaryzację języka włoskiego wpłynęła polityka faszystowskich władz kraju w latach trzydziestych i czterdziestych minionego stulecia.
Zachęcamy też do zapoznania się z opracowaniem podsumowującym metody nauczania języka włoskiego w Polsce.