Tłumaczenia naukowe przeznaczone do publikacji, w dodatku w różnych dziedzinach – na przykład artykułów naukowych czy prac naukowych – należą do najtrudniejszych, gdyż wymagają od tłumaczy wysokospecjalistycznej wiedzy oraz dużych umiejętności wyszukiwania informacji, wykraczających daleko poza wpisanie zwrotu w okno wyszukiwarki internetowej.
Choć zwykle teksty te są tłumaczone z języka angielskiego (bądź na ten język), jesteśmy w stanie podołać zadaniu wykonania przekładu na dowolny język i z dowolnego języka. Jak to robimy? By sprostać tak wysokim wymaganiom, Lingonika współpracuje z najlepszymi tłumaczami specjalistycznymi (zwykle z naukowcami z własnym dorobkiem naukowym lub osobami mogącymi się z nimi konsultować) i korektorami – native speakerami.
Ważnym wymogiem stawianym tłumaczonym tekstom naukowym w dowolnym języku jest klarowność i spójność przy dokładnym oddaniu znaczenia tekstu źródłowego. Na wieloznaczność i niejasności jest miejsce w tekstach literackich, ale nie specjalistycznych i to jest najważniejsze, ale i najtrudniejsze zadanie stojące przed tłumaczem. Znalezienie właściwych słów bywa zajęciem żmudnym, prowadzącym czasem do powtórzeń, ponieważ nie można stosować synonimów ani zamienników. Niestety powtórzenia bywają konieczne, a tłumacz musi mieć pogłębioną naukową wiedzę, by bawić się terminologią bez zmieniania znaczenia.
A skoro już jesteśmy przy zachowaniu stylu – stopień formalności publikacji naukowych bywa różny. Typowa praca naukowa wymaga stosowania złożonych fraz, unikania słów potocznych, natomiast artykuły publikowane w prasie popularnonaukowej pozwalają na mniejszy stopień formalności i mogą mieć styl bardziej przystępny, gdyż będą czytane przez przeciętnego odbiorcę.
Zdarzało nam się, że nasi tłumacze znajdowali… błędy w tekście otrzymanym do przekładu. W rzeczywistości umiejętność wychwytywania mniejszych i większych potknięć, niedociągnięć, niedomówień lub stosowania skrótowców jest dość powszechna wśród tłumaczy naukowych. Do najpopularniejszych błędów należą: brak spójności w liczbach podawanych w tabelach i tekście, wklejanie diagramów pokazujących nie to, co powinny, stosowanie niezrozumiałych symboli i skrótów. Zgłaszając takie problemy, tłumacze często ratują autora!
Cechą dobrych tłumaczy technicznych jest głód wiedzy i chęć bycia zawsze na bieżąco z tematyką, w której się specjalizują. Dzięki temu swobodnie posługują się terminologią, potrafią oddać charakterystyczny styl prac naukowych. Niektórzy tłumacze prowadzą wręcz blogi poświęcone danej dziedzinie, uczestniczą w konferencjach tematycznych i czytają publikacje akademickie.
Zawsze zalecamy, by tłumaczenia materiałów przeznaczonych do publikacji naukowych w zagranicznych czasopismach zlecać nam wraz z korektą native speakera docelowego języka przekładu. Znaczenie korekty trudno przecenić. Wykonuje je zawsze druga osoba, ponieważ własnych błędów się nie widzi – to znana prawda. Po drugie, czasem dopiero korektor zauważy niejasności i w takim przypadku kontaktujemy się z autorem, sugerując poprawki.
Podsumowując: każde tłumaczenie naukowe jest zawsze wyzwaniem, a tłumacz musi nadążać za zmianami zachodzącymi w jego dziedzinie.
Zapraszamy do bezpłatnej wyceny.