Czy nam się to podoba czy nie, podział klasowy dotyczy także języków. W niektórych przypadkach status języka jest wyższy, w innych niższy, a status ten, choć umowny, zdaje się mieć wpływ na odbiór języka w społeczeństwie (zwłaszcza wielokulturowym), a także na jego rozwój w długofalowej perspektywie.
Języki romańskie
Mimo, że hiszpańskiego powszechnie naucza się w amerykańskich szkołach, istnieje wiele anegdot, które są dowodem niechęci Amerykanów do tego języka, postrzeganego jako ten, którym często posługuje się klasa robotnicza. Z kolei francuski i włoski wydają się pochodzić z wyższych sfer, kojarzone są z literaturą i wysoką kulturą.
Imigranci bardzo często namawiają swoje dzieci, by posługiwały się głównie językiem nowej ojczyzny, a nie rodzimym. W konsekwencji status języka hiszpańskiego oraz umiejętność rozmawiania po hiszpańsku gwałtownie zanika wśród nowych pokoleń wychowywanych już w USA.
Podział klasowy języków widoczny podczas Eurowizji
Przykład Eurowizji także pokazuje, że niektóre języki nie są uważane za prestiżowe, nawet przez native speakerów. Kraje takie jak Dania i Azerbejdżan nigdy nie zgłosiły do konkursu piosenki w ojczystym języku, podczas gdy Gruzja i Islandia prawie co roku występują z utworami po gruzińsku i islandzku.
Rezygnacja z języka ojczystego
W wielojęzykowej Holandii, status języka polskiego jest dość niski w porównaniu do niderlandzkiego czy angielskiego. Od tych, którzy się nimi posługują nie będzie się wymagało, by przeszli na polski. Jest jednak możliwe, że z czasem będą musieli poszerzyć swoją percepcję o posługiwanie się jakimś dodatkowym językiem, choćby polskim. Zjawisko to nazwano bilingwalnością dodaną. Niemniej od Arabów, Turków i Polaków oczekuje się, że przejdą na jeden z języków o wyższym statusie, w tym wypadku niderlandzki lub angielski. To przykład dwujęzyczności subtraktywnej – konieczność porozumiewania się w języku o wyższej pozycji, rezygnując z ojczystego. Upowszechnianie się tej praktyki jest jednym z powodów niechęci rodzimych użytkowników do danego języka, a w konsekwencji jego powolnego zanikania na danym terenie.
Status języka polskiego w Wielkiej Brytanii
Holandia bynajmniej nie jest jedynym miejscem, gdzie dochodzi do takiego zjawiska. Polski został niedawno, zaraz za walijskim, najczęściej używanym językiem mniejszości w UK. Jeśli brać pod uwagę jedynie liczbę mówiących nim osób, może się zdawać ważnym językiem na Wyspach. Jednak w bardzo niewielkim stopniu zachęca się jego użytkowników do pozostania przy ojczystym, namawiając ich do przejścia na angielski najszybciej, jak się da. Natomiast nie ma takiego nacisku wobec osób porozumiewających się po francusku, choć jest ich dużo mniej.
Prestiżowy status języka angielskiego
Ogólnie rzecz ujmując, Wielka Brytania i USA nie należą do miejsc, w których wysoko ceni się języki obce. Angielski uważa się za język o uniwersalnie wysokim statusie. To niebywałe, że jeden język ma ogólnoświatowy zasięg, a jednak tak jest w tym przypadku. Prestiż angielskiego na całym świecie powoduje jego dominowanie w miejscach, gdzie jest językiem ojczystym. Innym językom, będącym niżej w strukturze klasowej, trudno jest konkurować z tymi o wyższym statusie. Tam, gdzie dominuje angielski, pozostałe mają niewielkie szanse na przetrwanie.
Podobne wpisy:
- Ile języków może znać jeden człowiek?
- Najtrudniejsze języki świata
- Ile tak naprawdę istnieje języków?
- Najstarsze tajemnice językowe świata
Tłumaczenia stron internetowych oraz tłumaczenia medyczne i prawnicze!
Zapraszamy do kontaktu poprzez formularz!